Niesamowite, nie jestem podlotkiem ;) mam znajomych głównie w moim wieku, a już od kilku osób słyszałam pytanie "A jakie macie plany na walentynki?". To drugie moje ulubione pytanie po "A jakie macie plany na sylwestra?" buahahaha.
Plany są takie, że spędzimy noc walentynkową czekając na samolot, obłożeni plecakami i sprzętem foto.
Aj lajk!
Udanego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Och, to chyba nie można mieć lepszych planów walentynkowych! Marzy mi się podróż dokądkolwiek. Z M ;)
OdpowiedzUsuń:) :) :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe plany! ;)
OdpowiedzUsuńJa sylwestra nie znoszę - więc wszyscy wiedzą, że tego drugiego pytania się mi nie zadaje :)
Trzeba mówić, że jako slawista, jesteś zobowiązana do obchodzenia w tym dniu św. Cyryla i Metodego, a nie Walentego ;)
OdpowiedzUsuń:)) dobrego wyjazdu! zdecydowanie:) nikomu nie zadaję tego pytania..jest bez sensu..;)
OdpowiedzUsuńJ
bą włajaż! będę na Ciebie czekać!
OdpowiedzUsuń