Indie - marzenie mojego życia :) I nawet te brudne, mało sterylne... Mieć taki miesiąc na włóczegę... na własną rękę... może kiedyś marzenia się spełnią :)
Uwielbiamy podrozowac. Tez wolimy Azje Poludniowo Wschodnia. W pazdzierniku bylismy ponad dwa tygodnie w polnocnych Indiach i wrocilismy z mieszanymi wrazeniami. Z jednej strony Jodhpur, Udajpur, Agra, Mandawa, Bikaner nas zachwycily. Z drugiej strony, zwlaszcza po kilku dniach w Bombaju i Varanasi, tez cieszylismy sie ze wracamy do domu. Pozdrawiam cieplo i czekam na kolejne zdjecia z wakacji. Ania
Indie - marzenie mojego życia :) I nawet te brudne, mało sterylne... Mieć taki miesiąc na włóczegę... na własną rękę... może kiedyś marzenia się spełnią :)
OdpowiedzUsuńNam daleko do umiłowania sterylności w podróży, ale zdecydowanie wolimy Azję Płd-Wschodnią, nawet najbardziej syfną :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy podrozowac. Tez wolimy Azje Poludniowo Wschodnia. W pazdzierniku bylismy ponad dwa tygodnie w polnocnych Indiach i wrocilismy z mieszanymi wrazeniami. Z jednej strony Jodhpur, Udajpur, Agra, Mandawa, Bikaner nas zachwycily. Z drugiej strony, zwlaszcza po kilku dniach w Bombaju i Varanasi, tez cieszylismy sie ze wracamy do domu. Pozdrawiam cieplo i czekam na kolejne zdjecia z wakacji. Ania
OdpowiedzUsuńAchh Indie. Moje małe-wielkie marzenie. Zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i udanego tygodnia! :)