... albo do bunkra jakiegoś, bo to aż nie do wiary żeby w prawdziwym ZOO nie było żyraf. Czy tylko ja myślałam, że w każdym ZOO są wszystkie zwierzęta świata poza wielorybem i orką? ;)
Na szczęście O. pocieszyła mnie dziś i powiedziała, że w krakowskim ZOO budują żyrafarium ;) No.
Niedziela w ZOO - tłumy, tłumy i tłumy, upał, ale moja radość na widok słonia taka, jak zawsze :)
W terrariach dużo fajnych zwierzaków, pająków chyba nie widziałam, albo starałam się nie widzieć, żadne z trójki dzieci, które mieliśmy pod opieką, się nie zgubiło, ale to może dlatego, że na jedno dziecko przypadał jeden dorosły ;)
podobno w chorzowskim zoo też już nie ma żyraf. jak byłam ostatnim razem to były. czasami wydaje mi się, że zwierzęta w zoo są takie smutne... sama nie wiem...
OdpowiedzUsuńpodoba mi się drugie zdjęcie z tym spojrzeniem.
Świetne zdjęcia Ula!
OdpowiedzUsuńAleż ty masz oko dziewczyno!!!!
OdpowiedzUsuńz chęcią bym Jagnę zabrała do ZOO ale ona nie bardzo tym zainteresowana. Małe podejście było, ale najważniejsze, że zjeżdżalnie tam były. Cóż.
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńMagdalena, zjeżdżalnie też są fajne... ;)
W Chorzowie nie ma Żyraf. Są w oliwskim ZOO i mają się dobrze. cztery Żyrafy wyglądały na zadowolone z miejsca, w którym przyszło im żyć.
OdpowiedzUsuń