hihi znam to..ale i tak co winko to winko:)uściski!
A my na diecie jesteśmy teraz i pijemy tylko czerwone :) Od wczoraj boli mnie głowa, teraz doczytałam w dietowym jadłospisie, że to ma być kieliszek czerwonego wina, a nie butla. :)
wszystko zależy od wielkości kieliszka ja mam takie że butelkę mogę rozlać na trzy ;)
czy mój główny pacjent wypił tyle co pacjent towarzyszący ?:)
hihi znam to..ale i tak co winko to winko:)
OdpowiedzUsuńuściski!
A my na diecie jesteśmy teraz i pijemy tylko czerwone :) Od wczoraj boli mnie głowa, teraz doczytałam w dietowym jadłospisie, że to ma być kieliszek czerwonego wina, a nie butla. :)
OdpowiedzUsuńwszystko zależy od wielkości kieliszka ja mam takie że butelkę mogę rozlać na trzy ;)
OdpowiedzUsuńczy mój główny pacjent wypił tyle co pacjent towarzyszący ?:)
OdpowiedzUsuń