piątek, 25 marca 2011

tak banalnie, że aż ładnie

Czy jest coś bardziej banalnego, niż zdjęcie pierwszego wiosennego krokusa? :)

_DSC0040

Właśnie mamy te banały w ogródku!
W końcu.

Kota sąsiadów uprasza się o nieobsikiwanie.

_DSC0043

_DSC0038


A w domu... 
Chyba nie zmarnowaliśmy kwiatka do końca. Wypuszcza mini-coś.


_DSC0026

_DSC0024


W sumie nasza choinka też wypuszcza nowe mini-coś, ale ponieważ trzymanie choinki w mieszkaniu pod koniec marca raczej nie powinno być powodem do dumy, zdjęć nie będzie ;)

PS. OLUŚ, STO LAT!

6 komentarzy:

  1. Nie ma nic piękniejszego i podnoszącego na duchu niż to zdjęcie :) Dzięki Bogu mamy wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakby to powiedzieć... Lubię banał!
    Przynajmniej taki ;-)

    Czasami mnie męczy to, ze 'wypada' lubić niebanalne... Kiedy banalne też cieszy!!!

    Zazdroszczę prywatnych krokusów! Moje rosną u Mamy, ale to daleko :-( Kiedyś mieliśmy tutaj mieszkanie z mini ogródkiem i zasadziłam ze cztery tuziny, ale się wyprowadziliśmy zanim zakwitły. A te doniczkowe nie cieszą tak... I zaniechałam sadzenia ich w doniczkach na tarasie...

    Dla mnie krokusy to Dolina Chochołowska w Wielkanoc :-) Całe łąki... Bajka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh Mon Dieu! Jak tu nowo!:)))
    joli joli:)
    robiłam dzisiaj foty krokusom. doniczkowym.
    patrzyli na mnie jak na wariatkę;)
    kof

    OdpowiedzUsuń
  4. kochana!mam taką samą orchideę, rośnie jak szalona:) trochę jej zrobiłam ostatnio reorganizację systemu korzennego, mam nadzieję,że jej to nie zaszkodzi, no i mam nadzieję,że Twoja już się przestała obrażać;)
    uściski!

    OdpowiedzUsuń